| Autor |
Wiadomość |
| Arkad |
Wysłany: Wto 19:16, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
Wchodzi Arkad pięknie ubrany w czarnym garniturze a za nim 10 sług z wielkimi kwiatami...
-Jestem, ale nie obiecałem...
|
|
 |
| Kloner |
Wysłany: Wto 7:17, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
-Już wychodz  |
|
 |
| Alexiss |
Wysłany: Pon 15:55, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
-powiedz ze poprostu straszie sie boisz - usmiecham sie, po czym mowie do przyjaciółki:
- No wiesz ma sie ten talent dedaktyczny . no to ja zabieram panne młoda i pomagam w przyszykowaniu sie do ceremoni. Kloner nawet nie probuj do nas zagladac! bo jeszcze zobaczys Joe w sukni a wtedy to juz nieszczeście murowane.
Mowie ostrzegawczym tonem i ciagne Joe za sobą.
- Seth pamietaj ze masz byc grzeczny!!! i zmień te ciuchy. XP |
|
 |
| Kloner |
Wysłany: Pon 7:12, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
-A tu i tam  |
|
 |
| Joa |
Wysłany: Nie 17:17, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
-No nareszcie, gdzieś sie podziewał?  |
|
 |
| Kloner |
Wysłany: Nie 17:06, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
| -Tutaj-powiedział Kloner wyłaniając się zza szafki |
|
 |
| Joa |
Wysłany: Nie 16:25, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
Przyglądam sie badawczo wmpirowi, poczym do niego podchodzę i kopię go w jego klejnoty-to za zniszcenie Marolresu-mowie poczym daje mu buziaka w czółko (Alex Twa nauka nie poszla w las xD)- a to za to, że jednak przyszedłeś- mowie i odwracam sie do Alex rozkladając ręce.
-Nie wiem gdzie pan mlody...-mowie ze smutkiem w glosie. |
|
 |
| Alexiss |
Wysłany: Nie 16:17, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
Weszłam za Sethem troche przygnebiona, ale gdy zobaczyłam przyjaciółkę usmiechnełam sie. narazie nie miałam mojej kreacji, aby wasze oczy się do niej nie przyzwyczaiły.
- Seth pamietasz ze miałeś być kaplanem. I chyba nie chcesz w tym stroju wystąpic. Prawda???- Spojżałam krytycznie na niewyprasowany czerwony garnitur wampira.
- Joa a gdzie pan młody. Chyba trema go nie zjadla??- Znowu się uśmiecham do dziewczyny.
- Wiesz powinnas zrobić coś nienormalnego bo to ostatnie chwile Twojej wolności, a Seth zajmie sie resztą- wysłałam przyjacielowi ostrzegawcze spojrzenie "tylko nie wywiń mi tu jakiegoś numeru" pomyślałam. |
|
 |
| Seth |
Wysłany: Nie 15:04, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
Do ruin Merorlesu przybywa Seth wraz ze swoją Honorową Gwardią, złożoną z samych niematerialnych istot uwięzionych w szkarłatnych zbrojach, trzymających w rękach włócznie połyskujące niczym tafla wody, nocą, oświetlana przez księżyc...
Przywódca Nieumarłych wystąpił do przodu...
- To jak z tym ślubem? Obiecałem że będę, więc chyba trzeba zacząc przygotowania do ceremonii!
Po czym klasnął w ręce a jego gwardziści zdjęli hełmy i założyli szybko garnitury z kokardkami i stanęli ze złożonymi na pasie rękoma za swoim przywódcą.
Dziwnie wyglądały przegnite ciała w garniturach, więc wampir wymownym spojrzeniem kazał im przybrac normalną formę. |
|
 |
| Alexiss |
Wysłany: Sob 15:51, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
ahaaaa.. to tearz juz wszystko jasne  |
|
 |
| Joa |
Wysłany: Sob 14:00, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
No to juz jestem  |
|
 |
| Alexiss |
Wysłany: Pią 18:37, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ale nie napisalas ze tu doszłaś  |
|
 |
| Joa |
Wysłany: Pią 16:53, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
jestem....przecie wyszlam z karczmy  |
|
 |
| Alexiss |
Wysłany: Pią 16:20, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Ciebie tez tu nie ma |
|
 |
| Joa |
Wysłany: Pią 15:14, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
To jeszce Ty powinnas precyzowac swe mysli, bo Cie tu przecie ni ma  |
|
 |